Bośnia - największe protesty od czasu wojny na Bałkanach
Demonstranci rozgniewani wysokim bezrobociem i szalejącą korupcją w Sarajewie spalili budynek administracji publicznej.
W stolicy kraju Sarajewie demonstranci podłożyli ogień pod budynki administracji publicznej: siedzibę rządu Kantonu Sarajewo oraz Prezydencję Bośni i Hercegowiny, w której znajduje się także archiwum państwowe. Jego dyrektor Andrej Rodinis poinformował w piątek wieczorem, że spłonęły zbiory z „bezcennymi” dokumentami z okresu władzy austro-węgierskiej oraz międzywojnia.
Klinika uniwersytecka w Sarajewie udzieliła wczoraj pomocy 93 rannym osobom, z których większość (73) stanowili policjanci, obrzucani przez demonstrujących kamieniami i butelkami z benzyną. Późnym wieczorem sytuacja w mieście uspokoiła się.
Biuro Wysokiego Przedstawiciela dla Bośni i Hercegowiny (instytucji nadzorującej m.in. przestrzeganie układu z Dayton), Austriaka Valentina Inzko, ogłosiło apel do uczestników demonstracji i zajść, aby zaniechali łamania prawa. Także ambasada Stanów Zjednoczonych w Sarajewie wezwała protestujących do odstąpienia od przemocy.
Źródło: Tygodnik Powszechny
Brak powiązanych wydarzeń
Brak miejsc przypisany
Żadne osoby przypisane